Twierdza Kołobrzeg

Bazylika - punkt obserwacyjny

Bazylika - punkt obserwacyjny

Od początku swojgoe istnienia, wieża kolegiaty, a dzisiejszej Bazyliki Mariackiej, była dominującym punktem w Kołobrzegu. 

W opisach historycznych związanych z czasami twierdzy kołobrzeskiej oraz samą kolegiatą, pojawia się takie określenie, jak "forteczne stanowisko obserwacyjne". Hieronim Kroczyński pisze o nim jako pierwszy w polskiej literaturze. W podstawie środkowego hełmu wieżowego, od zachodu, wykonano specjalne drzwi. Możemy ten fakt łączyć z pełnieniem służby przez żołnierzy tutejszego garnizonu, którzy z wieży prowadzili obserwację przedpola i okolicy. Pisali meldunki dla komendanta twierdzy, które wkładano do skrzynki, opuszczanej na linie na specjalnym żurawiu. Na filmie "Kolberg" Veita Harlana jest scena, w której obserwacja prowadzona jest ze środkowego hełmu wieżowego. Można mieć co do tego wątpliwości.

Na pierwszych widokach Kołobrzegu z XVII wieku widać jednoznacznie, że północny hełm wieżowy kolegiaty nie posiadał charakterystycznych dla późniejszego okresu okienek. Również w zachodniej części podstawy środkowego hełmu nie było drzwi i żurawia, które są widoczne na zdjęciach przedwojennych. Zarówno na widoku z 1614 roku, 1618 oraz z połowy XVII (tzw. sztych Meriana), nie widać od wschodu żadnych okienek. W literaturze niemieckiej nie natrafiłem na szersze informacje poświęcone temu aspektowi. Istnieje jedynie informacja, że w hełmie północnym w okresie baroku dodano okienka, dla poprawy akustyki zawieszonych tam dzwonów. Ponieważ opis ten nie jest ugruntowany w źródle, istnieją wobec niego poważne wątpliwości. Dzwony w wieży północnej były zawieszane od okresu średniowiecza (budowę tej części bloku wieżowego ukończono około połowy XV wieku). Nie ma jednak informacji, że znajdowały się one w samym hełmie wieżowym. Nie mamy także informacji o przebudowie i wymianie hełmów bocznych, poza tym, że w 1523 roku hełm środkowy i północny pokryto miedzią. Dzwony znajdowały się także w pozostałych częściach dzwonnicy, a jednak tam nie wprowadzono zmian. Na podkreślenie zasługuje fakt, że nie ma opisu o umieszczeniu dzwonu w latarni środkowej hełmu wieżowego.

Przestudiowałem mapy wojskowe, znajdujące się w Archiwum Wojennym w Sztokholmie. Na mapie z 1648 roku, wieża północna nie ma jeszcze okienek. Podobnie nie ma ich rysunek kościoła na mapie z 1652 roku. Na rysunkach, okienka pojawiają się dopiero w drugiej połowie XVII wieku. Czy można spróbować w takim razie datować ich powstanie? Biorąc pod uwagę opis Galickiej i umieszczenie powstania okienek w XVII wieku, można zaryzykować stwierdzenie, że funkcjonowały one na przełomie XVII i XVIII wieku. Zapewne później ulegały przebudowie. To właśnie tam musiało powstać forteczne stanowisko obserwacyjne. W tym okresie W. Galicki wskazuje na zmiany w zewnętrznej strukturze kościoła od strony północnej. Do wieży dobudowano wówczas kruchtę i przebito wejście do klatki schodowej na wieżę północną. Całą konstrukcję przykryto barokowym dachem. Chodziło o to, żeby żołnierze wchodząc na wieżę, nie musieli korzystać z kluczy do wnętrza kościoła. Myli się H. Kroczyński, pisząc w swojej książce "Jedenaście wieków Kołobrzegu", wskazując, że żołnierze do wejścia na stanowisko forteczne wykorzystywali basztę w narożniku północno-zachodnim kościoła, gdyż z niej nie wchodzi się na wieżę, a na dach korpusu nawowego (szerzej o samej baszcie i jej datowaniu piszę w książce "Bazylika Mariacka w Kołobrzegu"). To wejście opisane zostało na tzw. "planie Wachsena".

Powróćmy do rozważań umiejscowienia stanowiska obserwacyjnego. Ponieważ nie natrafiłem na żadne opisy w tym zakresie, spróbuję poddać to pewnej rekonstrukcji. Żołnierze garnizonu mieli swobodny i niezależny dostęp do wieży z zewnątrz. Wchodziło się tam od strony północnej. Wchodzili na wewnętrzne schodki w kruchcie i znajdowali się w klatce schodowej na dzwonnicę. Obecnie, gdy wychodzimy na wieżę północną, mamy zapewnioną komunikację pomiędzy hełmami wieżowymi. Dawniej jednak jej nie było. Na zachowanych zdjęciach nie ma takich rozwiązań. Oznacza to, że korzystając z klatki schodowej, żołnierze mogli wejść bezpośrednio na wieżę północną. Na wieżę południową można było wejść z wnętrza świątyni, a na hełm środkowy bezpośrednio ze strychu. Jeśli istniała taka potrzeba, nie było więc problemu. Natomiast w okresie pokoju, służba mogła być ograniczona do żołnierza, który prowadził obserwację przedpola twierdzy i w razie potrzeby przesyłał meldunki do komendantury. Wątpliwe, aby żołnierz czy żołnierze na takie służbie stali w latarni środkowego hełmu wieżowego. Warunki są tam bardzo trudne (wysokość ok. 70 m w tym miejscu). Natomiast w wieży północnej jest niżej, jest ona bardziej osłonięta, zaś z okienek można było prowadzić pełną obserwację. Zapewne inaczej wyglądało to w okresie oblężeń twierdzy. Służbę na stanowisku musiało pełnić więcej żołnierzy. Zajmowali oni nie tylko hełm północny, ale zapewne także i środkowy. Prowadzono dziennik obserwacji, meldowano o ruchach nieprzyjaciela, wykonywano szkice, alarmowano o sytuacjach niebezpiecznych. Aby kurier nie biegał w jedną i drugą stroną, jednorazowo pokonując ponad 200 stromych schodów, w środkowym hełmie były drzwiczki z żurawiem, na którym zawieszano linę z wiaderkiem lub skrzynką i tak odbywała się komunikacja z osobą na ziemi. Z kościoła do komendantury było zaledwie kilka kroków. Osobiście uważam, że drzwi i żuraw były wykorzystywane także do wciągania na wieżę materiałów budowlanych do konserwacji dzwonnicy. Ich wnoszenie po stromych schodach miało się z celem. Ze wzmianek i zapisów wiadomo, że środkowy hełm sprawiał sporo problemów technicznych, uszkadzały go sztormy i pioruny, które wywoływały pożary.

Forteczne stanowisko obserwacyjne przetrwało likwidację Twierdzy Kołobrzeg. W 1887 roku, gdy rozpoczęła się restauracja kolegiaty, usunięto powstałe w okresie kilku stuleci przybudówki. Tak rozebrano kruchtę przy wieży. Na rysunku z końca XIX wieku ma ona już jednak skośny, jednostronnie spadzisty dach. Na zewnątrz pozostawiono jednak schodki i drzwi prowadzące na wieżę północną. Są one widoczne na przedwojennych widokówkach. Okna na wieży północnej nie były wykorzystywane. Na przedwojennych zdjęciach widać, że częściowo są zasłonięte deskami.

Podczas odbudowy kolegiaty ze zniszczeń wojennych, nie zdecydowano się na nadanie północnemu hełmowi wieżowemu przedwojennej formy. Oba hełmy namiotowe są takiej samej konstrukcji, a dla lepszej akustyki zawieszonych tam w 1987 roku dzwonów, wykonano okienka z żaluzjami, które w latach 2010-2012 zamieniono na zamknięte okna dla przywróconego tarasu widokowego. Okna te pogorszyły akustykę zawieszonych w hełmach bocznych dzwonów. Podczas remontu kolegiaty w latach 1960-1966, zewnętrzne wejście na wieżę północną zlikwidowano i zamurowano w formie blendy.

Dzwonnica kolegiaty podczas prac remontowych iglicy. © Verlag Peter Jancke, Hamburg.
Obserwacja przedpola twierdzy. Kadr z filmu "Kolberg" Veita Harlana.
Schody prowadzące na dzwonnicę (rozjaśnione). Ilustracja z okresu po 1890 r.
Rysunek H. Meiera - bazylika w okresie restauracji 1887-1890. Przy wieży widoczna przybudówka prowadząca na dzwonnicę.
Po prawej stronie widoczne na widokówce schodki prowadzące do klatki schodowej na dzwonnicę.
Wieża bazyliki - przed 1945 rokiem.
Ruina świątyni, lata 50-te. Widoczne zamurowane wejście na wieżę i schodki.
Dawne wejście na wieżę - stan obecny (2013 r.).

Administratorem danych osobowych jest Grupa Rekonstrukcji Historycznych Kołobrzeg z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Złotej 3/9 78-100 Kołobrzeg, z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 512-583-918. Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa..

Copyright © 2015-2023 GRH Kołobrzeg, tel. 500 166 222. Wszelkie prawa zastrzeżone.