Twierdza Kołobrzeg

Poszukiwania wokół Fortu Wilczego

Muzeum Oręża Polskiego wraz z pasjonatami przeprowadziło akcję w ramach projektu "Śladami 1. Pułku Piechoty" w ramach którego przeszukano Park Aleksandra Fredry z wykrywaczami metalu.


Idea projektu "Śladami 1. Pułku Piechoty" narodziła się na początku b.r. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami w Kołobrzegu oraz fundacja Strażnicy Historii wspólnie wystąpili z wnioskiem do prezydenta Kołobrzegu Janusza Gromka o wydanie zgody na poszukiwania m.in. na terenie Parku im. Aleksandra Fredry. Poszukiwaczom zależało na znalezieniu możliwych artefaktów związanych z polskim pułkiem księcia Antoniego Sułkowskiego, zwłaszcza, że takowe zaczęły pojawiać się w Kołobrzegu. Liderem projektu zostało Muzeum Oręża Polskiego,a w międzyczasie dołączyło stowarzyszenie Pomorze 1945 wraz z doktorem Andrzejem Ossowskim. Projekt dokumentacji dla Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków opracował Aleksander Ostasz, a dokumentację merytoryczną przygotował Robert Dziemba.

18 kwietnia o godz. 10.00 projekt rozpoczął się od odprawy z informacjami dla wszystkich tych, którzy brali udział w akcji poszukiwania zabytków. Komunikat historyczny wygłosił także obecny dr Hieronim Kroczyński. Przybyło ponad 30 osób z różnych miast całego Pomorza Zachodniego. W tym dniu prace prowadzono na wschód od fosy Fortu Wilczego. Natrafiono na wiele artefaktów drugowojennych, w tym niemiecki hełm, amunicję oraz wyposażenie żołnierzy (w tym kilka opakowań po kondomach) i kołobrzeskie pamiątki, w tym emblemat domu towarowego Gustava Zeecka oraz złotą obrączkę z grawerunkiem z 1920 roku. Nie zabrakło także zabytków nowożytnych w postaci odłamków moździerzy, kul 24-funtowych i jednej kuli 12-funtowej. Wszystkie te zabytki trafiły do Muzeum Oręża Polskiego. Dyrektor placówki, Aleksander Ostasz, planuje, aby na Noc Muzeum otworzyć małą wystawę z prezentacją zabytków z pól bitewnych w Kołobrzegu.

Najważniejszym znaleziskiem były szczątki prawdopodobnie niemieckiego żołnierza. W płytkim grobie ok. 150 metrów na wschód od amfiteatru znaleziono kości ok. 44-letniego mężczyzny w niemieckim mundurze i butach wzór 1944. Miał stalowy nieśmiertelnik, który skorodował i nie pozwolił na identyfikację żołnierza. Za tym, że to Niemiec, przemawia także złota plomba dobrej roboty. Żołnierze został trafiony kulę w głowę. Przeleciała ona od podstawy czaszki ku górze, a wypadając uszkodziła kości czaszki. Postrzał ten był bezpośrednią przyczyną zgonu, choć żołnierz miał też połamane ręce, prawdopodobnie od wybuchu. Został pochowany w płytkim grobie, prawdopodobnie oznaczonym kamieniem. Co ciekawe, w nogach denata znajdował się fragment 32-funtowego granatu z 1807 roku... Krwawa historia okolic Fortu Wilczego zatoczyła koło.



Administratorem danych osobowych jest Grupa Rekonstrukcji Historycznych Kołobrzeg z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Złotej 3/9 78-100 Kołobrzeg, z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 512-583-918. Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa..

Copyright © 2015-2023 GRH Kołobrzeg, tel. 500 166 222. Wszelkie prawa zastrzeżone.